Na rynku seriali w ostatnich latach powstało wiele genialnych produkcji. Mamy typowe fantasy jak "Gra o Tron", utwory komediowe na temat naukowców jak "Dolina Krzemowa" czy "The Big Bang Theory", słuchamy o detektywach ("True Detective", "Sherlock"), prawnikach ("Suits"), specjalistach od reklamy ("Mad Men"), politykach ("House of Cards"), losach CIA czy FBI ("Homeland", "White Collar", "Graceland") a nawet o dilerach metą ("Breaking Bad") czy upadku naszego świata i walce z zombie ("The Walking Dead")... w tym wszystkim brakuje jednak jednego: seriali o prawdziwym życiu ludzi zmagających się ze zwykłymi problemami. Takim właśnie tytułem jest "Shameless US" czyli po naszemu "Niepokorni".
Serial ten mówi o losach patologicznej rodziny żyjącej na granicy ubóstwa. Oczywiście pewne rzeczy są przerysowane ale nie o to w tej notatce chodzi. Matka uciekła kilka lat temu z powodu dwubiegunowości, ojciec jest nałogowym alkoholikiem co w połączeniu z ogromnym egoizmem tworzy mieszankę zabawową... ale bardzo bolesną dla wszystkich dookoła. Szóstka dzieciaków wychowuje się sama w tej biednej dzielnicy gdzie do strzałów z pistoletu nikt nawet nie wstaje z fotela. Główne wątki to losy dzieciaków oraz ojca zmagających się z problemami dnia codziennego - narkotyki, więzienie, seks, chęć zarobku by dożyć do następnego dnia miesiąca, alkohol, problemy ze szkołą, orientacją seksualną i dorastaniem). Koniec końców serial niesie jednak pozytywnie przesłanie - nieważne jak źle by było to rodzina jest najważniejsza. Do tego jest utrzymany w komediowej aranżacji co ułatwia jego odbiór.
Jeśli jeszcze was nie zachęciłem to warto dodać trzy rzeczy: po pierwsze, serial trzyma równy poziom przez wszystkie 5 sezonów i nic nie zapowiada by to miało się zmienić, po drugie: genialny soundtrack, po trzecie: genialne ujęcia. Czego więcej chcieć? Spróbowałem chyba wszystkich seriali z oceną powyżej 6 z ostatnich 10 latach. Shameless jest u mnie w top5 i to z wielkim luzem. Na pewno zmieni wasze postrzeganie codziennych czynności!
Tutaj próbka soundtracku:
A tutaj genialne ujęcie... ah to Chicago:


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz