czwartek, 26 marca 2015

27/03/2015 - Dobrego dnia poczatek.

Tak! To właśnie mój nowy blog. W sumie na tumblrze i na eSportowym blogspocie uzyskałem ogromną liczbę 1 000 000 wyświetleń. Po pewnym czasie pojawiła się idea, że przecież ile można pisać na tym fanpage'u o League of Legends i innych głupotach kiedy można to przelewać na papier w większym formacie przystępnym do czytania dla wszystkich? Tak - od dzisiaj wszystko co wypuszczam do sieci (każdy autorski komentarz, opinia czy przewidywanie ląduje na tej stronce). To będzie mój prywatny, codzienny blog w formie pamiętnika gdzie będę opisywał wszystko co dzieje się dookoła mojej osoby. Jeśli ktoś jest tu tylko dla newsów z Ligi Legend to polecam kliknąć unlike. Jeśli chcecie mi wypominać błędy ortograficzne, składniowe czy logiczne również możecie odklikać ten przyjemny przycisk.


Wódka – "wysokoprocentowy napój alkoholowy składający się z destylatu alkoholowego rozcieńczonego wodą w stosunku około 2:3 (40%). W Polsce aby móc legalnie nazywać napój alkoholowy wódką musi on zawierać minimum 37,5% alkoholu". Czemu przytaczam ten krótki ale jakże inspirujący opis? Właśnie jest to jeden z powodów mojej wizyty w szpitalu. Chociaż w sumie czy własną głupotę można zganiać na ciecz stałą, która do gadania za dużo nie miała? Brzmię trochę jak alkoholik więc może do rzeczy Mateusz? Od pewnego czasu jestem ciągle przeziębiony. Aktywny tryb życia i siedzenie po nocach nie pozwala mi się do końca doleczyć. Nie ma dnia bez papieroska, zimnego prysznica i tabletki na ból głowy na start. Tak się akurat stało, że wieczorem wychodziłem na imprezę, a wcześniej bardzo napierdalał mnie łeb. Stwierdziłem, że dwa apapy załatwią sprawę i tak się stało - załatwiły mnie. Na imprezce oczywiście kilka szotów (przyrzekam, że zapomniałem o większej ilości leków inaczej bym tego nie robił) i jak siekło to się popołudniu obudziłem. Oczywiście płukanie żołądka i te sprawy. Miałem zostać do soboty w tej jakże pięknej placówce miejskiej, ale dziś przestałem wymiotować więc mnie puścili.

Pierwszy mecz jednak oglądałem w łóżku szpitalowym na iphonie (zauważyliście taką zależność, że gdy mamy obojętnie jaki telefon dotykowy to nazywamy go "smartphone", a egzemplarze firmy Apple w mowie potocznej to "Iphone"? Większość takich użytkowników nie mówi: "Mam smartphona" tylko "mam Iphona". To jest dopiero sukces biznesowy i promocyjny. Marzenie każdej firmy w obojętnie jakiej branży)...



Copenhagen Wolves [1:0] Team ROCCAT

Youngbuck (7/10) - Overpow (5.5/10)
Obydwoje zagrali jak na siebie stosunkowo dobre zawody - kiedy nie mówi się o nich w kontekście przegranej to już jest dla obu sukces w tym sezonie. Panowie kilka razy padli w trochę głupi sposób, kilka razy źle użyte teleporty ale ogólnie swoje założenia wykonali. Youngbuck rzucał dobre ulti w teamfightach na Sorena i stosunkowo dobrze peelował z Freeze'a. Overpow z 3 razy za głęboko przez co za szybko ginął (byłaby ocena 4.5), ale na ogromny plus drugi engage obok blue przeciwnika, który moim zdaniem powinien zapewnić zwycięstwo Team ROCCAT, a na pewno wrócił im jako tako do meczu.

Airwaks (5.5/10) - Jankos (8/10)
Airwaks ma ocenę trochę zaniżoną i nie jestem pewien czy to dobry wybór, ale nie podobało mi się strasznie kilka jego zgonów. Moim zdaniem wchodził zdecydowanie za głęboko nie czekając na catcha od Ahri czy Nami. Swoje jednak zrobił, dobrze counterjunglował Jankosa w early game i był tam gdzie być powinien. Jankos fenomenalny triple kill, który prawie wygrał ROCCAT mecz, dobrze ustawiał się w fightach i robił to co miał robić. Gragas to postać typowo disengage i swoje założenie spełniał gdy Nuke albo Woolite nie dawali się łapać. Jankos powoli wraca do formy... szkoda, że drużyna wprost przeciwnie.

Søren (7.5/10) - Nukeduck (6/10)
Mini Bjergsen na plus w tym match-upie. Kilka razy był nieco out of position czy wybierał złe targety ale w najważniejszych fightach był tam gdzie być powinien. Na plus zejście na first blooda i przeczytanie pozycji Overpowa, na ogromny plus także fight przy red buffie ROCCAT w late game gdzie zabił Vandera oraz Woolite'a wygrywając CW fighta. Dobre charmy także w mid game wielokrotnie trafiane w Pawła Pruskiego (nie jest to jednak najtrudniejsza rzecz na świecie). Ciężko określić w tym meczu występ nukeducka. Przez większość spotkania robił co do niego należało - wrócił także ROCCATom do gry świetnym triple killem przy inhibitorze na bottom lane. W najważniejszej walce w meczu jednak strasznie się pogubił (wyzonowała go Nami!?) i nie zadał praktycznie obrażeń co w kluczowym momencie było praktycznie decydujące o porażce (potem błąd Freeze'a przez co CW nie skończyło).

Freeze (9/10) - Woolite (1/10)
Freeze pokazuje stale w tym sezonie ze jest top2/3 ADC w Europie na ten moment. Świetne pozycjonowanie, cały czas maksymalna ilość obrażeń wkładana w przeciwników, dominacja na lane phase i po prostu lepszy decision making niż przeciwnik. Byłaby 10 (szczególnie za perfekcyjny prawie early i mid game) ale dwie akcje na minus - pierwszy kill dla ROCCAT gdzie Kata wyłapała go na flashu na midzie oraz sytuacja gdy CW niszczyło Nexusa rywali i Gragas wraz z Maokaiem uratowali grę (zaraz przed triplem Gragasa). Freeze mógł uciekać i kite'ować tanków, a mimo tego stał w miejscu przez co zginął. Trochę źle się tam ustawił (musiałbym zobaczyć to jeszcze raz) i przez to Copenhagen Wolves nie skończyło meczu. Gry Woolite'a nie będę komentował, bo jako Polakowi jest mi po prostu przykro. Jeszcze smutniej jest jak próbuje się to w jakikolwiek sposób analizować czy oglądać ponownie. Fatalny early game (trzy TRAGICZNE deski, które wysnoballowały Freeze'a i CW), stosunkowo słabe pozycjonowanie się w teamfightach (fight obok Barona gdzie spłynął od ulti Sejuani grając jako frontlane) i recall na midzie, który pozbawił Team ROCCAT możliwości na grę w playoffach. Oglądając ten mecz można się zgodzić z dwoma komentarzami (jeden od Diamondproxa w trakcie IEM Katowice, drugi od fana na reddit):

how to beat roccat :
1: allow them to build a teamcomp around Woolite
2: spam CC in Woolite's general direction
3: wait for him to fuck up
4: take the objectives you need shortly after
"In Europe you can play against Roccat double ad carry and Woolite will facecheck all the damage and die immediately, and you win like 100%" - Diamondprox
Unlimited (8/10) - Vander (6/10)
Mało tutaj można powiedzieć - jestem zdziwiony dobrą postawą Bułgara. Kilka kluczowych i bardzo dobrych ultimate, które odwracały losy teamfightów. Do tego bdb lane phase i roam w mid game. Na minus to, że przed dwoma teamfightami obok Barona dał się bardzo mocno obić oraz głupio ustawiony pink w tribushu na górze, którego od razu ROCCAT zniszczyło.Vander robił to co miał robić ale jego itemizacja moim zdaniem była stosunkowo słaba. Brak Mikele i rush Locketa gdy mamy takiego AD Carry to po prostu ogromny błąd.

Faza pick and ban oraz itemizacja:
Copenhagen Wolves (8.5/10) - Team ROCCAT (5/10)
Nietrafiony pick Katariny (7 CC, które może przerwać jej ulti - WTF?) pokazujący wąski champion pool nukeducka. ROCCAT potrzebowało assassyna z dobrymi early i mid game, który pozwoliłby im dotrwać stosunkowo całym do late game. Do tego ogromny błąd z pickiem Koga w early rotacji - nie powinno się go brać gdy nie możemy wziąć "Juggermawa", a rywal podebrał już Lulu. Zamiast banować Nunu powinien polecieć ban na Sejuani (jeśli chcemy grać na hypercarry to Sejuani strasznie boli). Copenhagen Wolves miało cały czas kontrole nad faza pick and ban. Gdyby ROCCAT nie zabrało Koga we wczesnej rotacji to CW po prostu grałoby Juggermawa. Na minus w itemizacji ROCCAT brak early Mikele (tylko Locket) na Vanderze przez co Woolite, który był strasznie w tył musiał zbudować QSS na trzeci przedmiot. Do tego nukeduck nierozwijający trinketa na tym poziomie to jednak ogromny problem. W CW nie podobał mi się brak Infinity Edge na 4/5 itemie na Kaliście.

Zawodnik dnia?
 Ciężko znaleźć lepszy przykład na określenie 1vs9. Pepiinero był dzisiaj wszędzie na Twisted Fate i prawie samemu wygrał mecz GIANTS Gaming. Jest on na pewno jedynym zawodnikiem z tej ekipy na poziomie LCS. Bardzo dobre pozycjonowanie się w teamfightach, karty rzucane w 2/3 carry rywala, śliczna akcja z killem i teleportem na bottom lane (ale to było szybkie!), roam, splitpush i backdoor. Prawie się udało. Zresztą jak często zostawia się Froggena na 152 creepy? :)

Zawodnika dnia[2]?
Nie oszukujmy się. Huni jest obecnie najlepszym toplanerem w Europie. H2k zbanowało dwa jego sygnaturowe picki ale nie przeszkodziło mu to w genialnym występie. Koreańczyk na Homeguardach był w tym meczu wszędzie i samemu praktycznie zmasakrował bottom lane przeciwnika (Hjarnan i kaSing 0-11 wspólnie). Roam, Roam, Roam i wieczna walka. Te dwa stwierdzenia najlepiej określają Huniego. Czy da się go nie kochać?

Predykcje na jutro!
Copenhagen Wolves 70%-30% GIANTS Gaming
Oba zespoły MUSZĄ wygrać jeśli chcą zależeć w jakikolwiek sposób od siebie. CW wygrywając ma pewne miejsce w playoffach (jeśli przegrają to muszą liczyć, że Fnatic pokona Elements). GIANTS jeśli wyjdzie z triumfem to ma przynajmniej możliwość grania tiebreakera. Jak przegrają to w sumie też, ale ja osobiście stawiam na MYM przeciwko Team ROCCAT.

Fnatic 45%-55% Elements
Sytuacja wygląda tak - Elements musi wygrać by myśleć o playoffach, wygrywając zapewnia sobie także 7 miejsce i zrzuca ROCCAT do relegacji. Jeśli przegrają, a ROCCAT pokona MYM to obie formacje grają tiebreakera o utrzymanie w sezonie. Fnatic nie gra o nic, bo ma pewne drugie miejsce i brak szans na awans. Fnatic wydaję mi się potrolluje trochę z pickami i jest to bardzo duża szansa dla Elements.

Gambit Gaming 50%-50% SK Gaming
Unicorns of Love 60%-40% H2k Gaming
W skrócie:
jeśli Gambit wygra i UOL przegra to 3. H2k Gaming 4. Gambit Gaming, a UOL gra baraż z CW jeśli oni wygrająo 5 miejsce (jeśli CW przegra to UOL ma pewne 5 miejsce).
jeśli Gambit wygra i UOL wygra to: 5. Unicorns of Love, a H2k gra z Gambit baraż o 3 miejsce.
jeśli Gambit przegra i UOL wygra to: 3. H2k Gaming, a Gambit i UOL grają baraż o 4 miejsce.
jeśłi Gambit przegra i UOL przegra:  3. H2k Gaming 4. Gambit Gaming, a UOL gra baraż z CW jeśli oni wygrająo 5 miejsce (jeśli CW przegra to UOL ma pewne 5 miejsce)

Gambit ma odpowiedni styl gry by walczyć jak równy z równym przeciwko SK Gaming na ten moment. Obie formacje nie będą jednak pokazywał zbyt specjalnie swoich taktyk na playoffy. UOL mimo porażki wygląda stosunkowo dobrze (oprócz ich bottom lane)... H2k był najlepszym zespołem w Europie przed patchem 5.5 ale od ostatnich 2 tygodni nie jest w stanie zaadaptować się do shiftu w mecie.

MeetYourMakers 55%-45% Team ROCCAT
Gdyby ktoś powiedział mi w trakcie trwania tego sezonu, że MYM będzie u mnie faworytem w jakimkolwiek meczu to bym go chyba wyśmiał. ROCCAT wyglądało jednak dzisiaj fatalnie, a MYM grał jak równy z równym przeciwko SK Gaming. Rallez i Kori są w formie, a zmiany na topie i supporcie przyniosły efekty. Wydaję mi się także, że ROCCAT niezbyt mocno przygotowywało się na MYM, bo skupiali się na bezpośrednim rywalu w postaci Copenhagen Wolves.

Odpowiedzi na wasze pytania z ASK.fm!
1. Kittzu, dasz jakies namiary na poradniki do pokerka (może sam coś zrobisz)?
Najlepszy poradnik w sieci: http://pl.pokerstrategy.com/strategy/


2. Czemu na challenger series wyciągają jakieś picki typu teemo mid albo olaf jungle? przecież tym nikt nie nie gra?
Olaf jest dosyć często grany w Wildacard regionach typu Turcja (jeden z najbardziej popularnych picków itd.). Jeśli pytasz o tą konkretną kolejkę to były takie picki, bo mouz i tak się rozpada i nie miało szans na playoffy. 
3. Mati, jak kupie 1 godzine coachu a potem dokupie drugą to mam jakieś rabaty?
Wszystko jest do dogadania się - to ile sobie wywalczysz tyle masz. Jak jesteś przekonujący to na pewno będą jakieś super rabaty! 
 
4. Kitzu top3/5 marksman na bocie atm?  
Graves, Lucian, Kog'maw, Jinx, Corki
5. Myślisz, że Creaton stał się mega słaby, bo grał po 2h dziennie solo que max, a czasami w ogóle?
Myślę, że główny powód to złamanie ręki przez Creatona. Prawda jest taka, że jego kariera nie potoczyła się tak jakby tego pragnął. W pewnym momencie miał jeszcze szanse tak mi sie wydaje ale wybral gre z kolegami zamiast rozwoju personalnego.
 

Co tam u mnie prywatnie?
Na pewno czas wrócić do formy. Przygotowuję się w tym momencie do pójścia do kasyna w najbliższym tygodniu. Czas się także zabrać za zaległości z uczniami League of Legends. Jutro także niespodzianka! Zgadnijcie o co chodzi!!!

Piosenki, które siadły mi dzisiaj w głowie:


Na koniec małe chwalenie się... dzisiaj mija miesiąc od kiedy ćwiczę w domu - głównie pompki, trening o nazwie Seven oraz A6W (od jakiegoś tygodnia). Czuję się od tego zdecydowanie lepiej i za jakiś czas na pewno będą coraz lepsze efekty o których dowiecie się oczywiście z mojego bloga! Póki co wygląda to tak (miesiąc temu byłem totalnie wklęsły, obecnie skupiam się głównie na brzuchu).


Do zobka misiaki, podoba się blog?






1 komentarz:

  1. Byłem sceptyczny, ale czyta się przyjemnie, Propsy za Kękiego, Nowe Rzeczy OP.

    OdpowiedzUsuń

Designed ByBlogger Templates